Przygotowanie pola pod siew i wybór odmian to dopiero początek. Najtrudniejszym zadaniem jest odchwaszczanie rzepaku, zarówno jesienią, jak i również wiosną.

Zanim zaczniesz czytać, zapoznaj się z częścią pierwszą artykułu.

Rośliny uprawne, a zwłaszcza ich formy ozime są szczególnie narażone na konkurencję ze strony chwastów. Ich szkodliwość wynika z dużej liczebności oraz bardzo wysokich wymagań odżywczych. Właśnie te dwie cechy sprawiają, że odchwaszczanie rzepaku jest najistotniejszym zabiegiem w trakcie całej uprawy.

Doglebowe zwalczanie chwastów na start

odchwaszczona gleba pod rzepak

Odchwaszczenie rzepaku to podstawa

Przekrój szkodliwych gatunków jest bardzo szeroki  – znajdują się tam zarówno chwasty jedno- i dwuliścienne zarówno jednoroczne jak i  wieloletnie. Aby zapewnić rzepakowi optymalne warunki wzrostu już na samym początku większość rolników wykonuje doglebowe zwalczanie chwastów. Jest to praktycznie standard w dziedzinie ochrony rzepaku ozimego przed chwastami. Preparaty na bazie metazachloru , jak np. Rapex 500 SC zwalczają większość uporczywych chwastów takich jak chwastnica jednostronna, komosa biała czy przetaczniki. Jednak aby zwalczane spektrum gatunków było pełniejsze najczęściej stosuje się go łącznie z chlomazonem, np. Comodo 480 EC, który eliminuje min. bodziszka i przytulię.

Zwalczanie zachwaszczenia wtórnego

Nawet tak kompleksowe i sprawdzone metody nie zawsze rozwiązują problem zachwaszczenia upraw rzepaku. Wspomniane substancje działają w początkowych fazach rozwoju rzepaku i zwalczają głównie chwasty dwuliścienne. Równie poważnym problemem jest zachwaszczenie wtórne wiosną, powodowane głównie przez chwasty jednoliścienne. Problematycznymi gatunkami są przede wszystkim: perz właściwy, który odbija z kłączy oraz samosiewy zbóż, których obecność jest skutkiem stosowanego płodozmianu. Również pojawienie się siewek rozlicznych gatunków stokłos oraz miotły zbożowej wpływa na stan uprawy.

Młode rośliny rzepaku muszą konkurować z chwastami nie tylko o składniki odżywcze, ale także o dostęp do wody i światła. W tym ostatnim przypadku to właśnie trawy stanowią największe zagrożenie – ich szybki i bujny wzrost niejako zmusza rzepak do „wyciągania się”.  Aby temu zapobiec warto wykonać oprysk graminicydem, np. Achiba 05 EC. Jeśli odchwaszczanie wiosną zostanie wykonane zbyt późno łany rzepaku wylegają, co przekłada się nie tylko na utrudnienia podczas zbioru, ale także sprzyja zatrzymaniu wilgoci w łanie. Zwiększona wilgotność łanu przyczynia się do dwóch niekorzystnych zjawisk: intensywniejszego rozwoju patogenów i nierównomiernego obsychania łuszczyn.