Mimo dziesięcioleci doboru, selekcji i hodowli odpowiednich odmian roślin uprawnych w celu ograniczenia osypywania się nasion przed zbiorem, w wielu uprawach nie udało się tego problemu w pełni rozwiązać. Do szczególnie narażonych na takie straty upraw należy przede wszystkim rzepak ozimy. Na szczęście jest to zjawisko, z którym możemy skutecznie walczyć.

Problem z osypywaniem rzepaku

Problem z osypywaniem wynika z wielu czynników. Pierwsza kwestia, to sama budowa owocu w roślinach z rodziny krzyżowych. Łuszczyna ma wyraźnie „przygotowaną” strefę pękania w pobliżu łączenia błoniastej przegrody z obiema klapami. Są tam mocno drewniejące w trakcie dojrzewania komórki o grubych ścianach z dużą ilością lignin. Zapewniają one sztywność łuszczynie i w trakcie wysychania pojawiają się tam duże naprężenia prowadzące do jej pęknięcia. Łuszczyna staje się mniej elastyczna, za to bardziej podatna na pękanie, przez co roślina ma lepszą zdolność rozsiewania nasion w celu pomyślnego rozmnażania.

Do tego dochodzi wpływ długiego kwitnienia rzepaku i nierównomiernego dojrzewania poszczególnych łuszczyn na różnych pędach, a także warunki pogodowe. Szczególnie niebezpieczne są deszcze i wiatry w okolicach żniw. Często wręcz uniemożliwiające zebranie plonu w optymalnym czasie. Nierzadko, przy większych areałach rzepaku trudno jest zebrać całość w szybkim czasie, pozwalającym na uniknięcie strat. Straty mogą sięgać 10-15%. Problem ten był badany w Instytucie Agrofizyki w Lublinie.

Do niedawna mówiło się o dwóch metodach ograniczania takich strat:

  • sklejanie łuszczyn
  • desykacja przedżniwna wyrównująca dojrzewanie.

Obie metody wymagają wjazdu opryskiwaczami w wysoki, splątany łan rzepaku. Desykacja jest zasadniczo ograniczona przepisami i dopuszczana tylko w wypadku zachwaszczonych plantacji, a ostatni dostępny desykant (glifosat) zagrożony jest ostatecznym wycofaniem z Unii Europejskiej. Tak wiec potrzebne są nowe sposoby. I taki nowy sposób wprowadziliśmy na rynek na sezon 2022.

Mowa o nowatorskim wręcz preparacie Sealicit, który działa zupełnie inaczej niż wspomniane wyżej metody. Zabezpiecza on łuszczyny przed osypywaniem już na początku wegetacji podczas pierwszych zabiegów wiosennego zwalczania szkodników w rzepaku. Wczesna aplikacja i możliwość łączenia z innymi zabiegami zapewnia brak dodatkowych przejazdów i niszczenia roślin przed żniwami, co jest tak uciążliwe np. podczas desykacji lub sklejania.

Otwarta łuszczyna rzepaku.

Algi przeciwko osypywaniu

Preparat Sealicit zawiera ekstrakt z Ascophyllum nodosum. Jest to wodorost, który rośnie tylko w zimnej części Oceanu Atlantyckiego, na  północnych wybrzeżach Ameryki i Europy. Szczególnie obficie u wybrzeży Irlandii, skąd też wywodzi się producent środka, firma Brandon. Alga ta występuje głównie w siedliskach przybrzeżnych, w strefie przypływowej. Przez co narażane są na szczególnie trudne warunki: silne fale, cykliczne wysychanie w czasie odpływów, a następnie zalewanie słonymi wodami w trakcie przypływów. Zawierają one wiele cennych substancji, które pomagają im przetrwać tak ekstremalne warunki. Są to min. mikroelementy, cytokininy, gibereliny, betainy, mannitol, kwasy organiczne, polisacharydy, polifenole, aminokwasy i białka, które stymulują rozmaite procesy życiowe innych roślin i są bardzo użyteczne w rolnictwie.  

Firma Brandon przygotowała na bazie wyciągu z alg brunatnych preparat Sealicit w opatentowanej technologii ekstrakcji PSI, która odróżnia ten produkt od innych wyciągów z alg obecnych na rynku. Platforma technologiczna (PSI™) składa się z 8 etapów, które łączą biochemię molekularną z zaawansowanymi metodami selekcji genomów celem wyselekcjonowania frakcji ^ zoptymalizowaną pod kątem wpływania na budowę łuszczyn rzepaku. Finalna weryfikacja funkcjonalności ekstraktu odbywa się przy pomocy testu antygenowego PCR (używanego również min. w testach na COVID czy badaniach krwi). 

Jak działa Sealicit?

Skrót PSI (Plant Signal Induction) oznacza „Indukcję sygnału w roślinie”, czyli wzbudzenia określonego procesu biologicznego i rozwojowego w roślinie. W wypadku preparatu Sealicit i PSI 759 jest to wyłączenie aktywności genu IND (od angielskiego słowa indehiscent czyli „niepękający”) promującego syntezę ligniny, której duża ilość ma bezpośredni negatywny wpływ na pękanie. Firma Brandon prowadzi również badania nad innymi wersjami ekstraktu, wpływającym np. na poprawienie efektywności wykorzystania azotu i jego asymilacji ich do aminokwasów i białka.

Sealicit poprzez zmniejszenie aktywności genu IND redukuje proces lignifikacji ścian łuszczyny, co z kolei poprawia ich wytrzymałość przez zmniejszanie naprężeń w czasie wysychania. Zmniejszając tym samym straty w nasionach. Sealicit zwiększa ścisłość upakowania cząsteczki DNA przez co zmniejsza dostępność polimeru RNA dla genu (IND). Ma to bezpośredni wpływ na ilość cząsteczek mRNA, kodujących białko IND aktywne w łuszczynie. Krótko mówiąc im większe upakowanie DNA tym mniejsza dostępność dla genu i aktywność białka kodowanego przez ten gen. Łuszczyny wytwarzają mniej lignin lub wcale. Gen IND jest ewolucyjnie obecny we wszystkich gatunkach produkujących tzw. suche owoce (łuszczyny, strąki). Warto podkreślić, że prowadzimy dalej badania nad wykorzystaniem Sealicitu do ograniczenia pękania owoców (strąków lub łuszczyn) u różnych gatunków roślin uprawnych. 

Ponieważ gen IND jest aktywny tylko w łuszczynach, oprysk Sealicit należy zastosować już w fazie wegetatywnej, przed rozwojem ich zawiązków, a efekt tego zabiegu jest widoczny kilka tygodni później. W fazie reprodukcyjnej uaktywnia się gen używany przez roślinę podczas procesu rozwoju łuszczyn. Aktywna frakcja ekstraktu zawartego w Sealicit stymuluje roślinę poprzez wiązanie się z odpowiednim receptorem co uruchamia pożądany proces rozwojowy. Wystarczy raz podać sygnał w fazie wegetatywnej, aby wywołać odpowiednie zmiany w różnicowaniu się łuszczyny podczas fazy generatywnej. Sealicit stymuluje i koduję roślinę na cały okres wegetacji. Działa systemicznie – na każdą łuszczynę jednakowo. Efekt jest długotrwały.

Kiedy i jak stosować Sealicit?

Najlepszym okresem jest faza BBCH 30-39, kiedy rośliny są pobudzone i odbudowane po okresie zimowym i zaczynają wybijać w pędy. Za koniec optymalnego okresu uważa się pojawienie się pąków kwiatowych głównego pędu  czyli pomiędzy BBCH 51 a 55. Aplikacja w trakcie kwitnienia może być spóźniona i mało efektywna gdyż gen IND już mógł rośliny „zaprogramować” i zabieg nie zmniejszy lignifikacji we wszystkich łuszczynach. 

Rekomendowana dawka Sealicit to 1,0 L/ha. 

Wyniki naszych doświadczeń wskazują, ze w przypadku odmian mieszańcowych o deklarowanej przez hodowcę podwyższonej odporności łuszczyn na pękanie osiągniętej metodami hodowlanymi, dawkę można zmniejszać, czasem nawet do 0,5 l/ha. Sealicit można mieszać z fungicydami i insektycydami w dowolnym momencie. Terminy stosowania dobrze łączą się np. z zabiegami zwalczania chowaczy w czasie wybijania w pędy lub zwalczanie słodyszka przed kwitnieniem. 

Nie należy mieszać Sealicitu z produktami zawierającymi miedź, niechelatowany wapń oraz z silnie kwaśnymi roztworami lub silnymi utleniaczami (pH < 4). Należy unikać stosowania w warunkach mrozu (temperatury poniżej zera) i długotrwałej suszy. Sealicit będzie działać najlepiej, gdy zostanie nałożony na żywe liście i merystemy (komórki suchych i zamrożonych liści nie będą w stanie skutecznie odbierać i przewodzić sygnału). Jeśli spodziewany jest bardzo upalny dzień, zalecamy również wykonanie natrysku rano lub wieczorem (chłodniejsze pory dnia), a nie w południowym słońcu. Aby uniknąć jakichkolwiek zakłóceń w działaniu, ważne jest, aby nie stosować preparatu Sealicit, jeśli spodziewany jest deszcz w ciągu 3-4 godzin.

Autor: Paweł Borkowski